Dziś Liski i Wiewiórki w ramach drugiego śniadania i jako symboliczne pożegnanie z Belgią spałaszowały pyszne, pulchniutkie i co najważniejsze niemalże własnoręcznie przygotowane gofry. O dziwo zdecydowana większość Dzieci w ramach dodatku zdecydowała się na cukier puder, a nie na polewę czekoladową. Nie zmienia to jednak faktu, że gofry z talerzyków zniknęły w oka mgnieniu, a buzie Przedszkolaków były uśmiechnięte od ucha do ucha :-D