Rozpoczęliśmy trzeci tydzień lipca i naszą trzecią wakacyjną podróż, której celem stała się tym razem Holandia, a właściwie Królestwo Niderlandów. Kraj, którego niemal jedna czwarta obszaru odzyskana została dzięki pracy wiatraków osuszających tereny zalane przez morze. Przedszkolaki pokonując tor przeszkód dotarli do najbardziej charakterystycznych obiektów i symboli ojczyzny słynnego malarza Vincentego Van Gogha. Jego dzieła stały się dla Dzieci inspiracją do sposobu ozdobienia szablonów wiatraków, które malowały po obejrzeniu filmu poświęconego budowie i pracy tych, jakże charakterystycznych dla holenderskiego krajobrazu obiektów, a rower Cioci Agnieszki pomógł im w „skonstruowaniu” własnych modeli jednośladów. Po tym jak Dziewczynki „zerwały” i przeliczyły żółte słoneczniki i czerwone tulipany, Przedszkolaki wykonały jeszcze bukiety tulipanów wykorzystując stemple z ziemniaków, a po obejrzeniu tradycyjnego tańca „Klompendansen”, ochotnicy pokonywali kolejny tor przeszkód tym razem jednak w chodakach z pudełek po chusteczkach higienicznych. Okazją do uzupełnienia pokładów energii był udział w zabawie „Koekhappen” polegającej na próbie zjedzenia przez Dzieci piernika zawieszonego na nitce piernika bez użycia rąk oraz samodzielne przygotowanie pysznego i słodkiego deseru „Stroopwafels”. Z wszystkimi wyzwaniami Liski i Wiewiórki poradziły sobie wyśmienicie, a uśmiech nie znikał z ich buzi, nawet, gdy miały do pokonania pole pełen obracających się skrzydeł wiatraków ;-)