We wtorkowy poranek, chwikę (a może dwie ;-)) po śniadaniu odkryliśmy za drzwiami naszej sali pokaźny kosz wypełniony po brzegi owocami, warzywami i skarby lasu. Po odczytaniu listu powitalnego od Pani Jesieni przystapiliśmy do realizacji pozostawionych przez nią zadań i w ten oto sposób dzień po dniu zaczęliśmy odkrywać uroki i dary nowej pory roku.