...na bębnie, pianinie, cymbałkach, czy gitarze zrobionej z pudełek po chusteczkach higienicznych ze strunami z gumki recepturki, bo dlaczego nie? Wszak cały nasz świat wypełniony jest przeróżnymi odgłosami. Liski i Wiewiórki w ostatnim tygodniu nie tylko skupiły się na rozpoznawaniu muzyki płynącej z otaczającego je świata, ale też same z wielką ochotą zamieniały się w muzykantów wydobywając dźwięki z mniej lub bardziej konwencjonalnych instrumentów, jednocześnie utrwalając sobie ich nazwy i wygląd, a przy tym łagodząc obyczaje :-)