Dzień koloru pomarańczowego.
Marchewkę zawsze ten kolor kryje
bywają takie również i dynie,
czyli Dzień koloru pomarańczowego u Lisków i Wiewiórek, a jakże też pomarańczowych ;-)
Hallo, Hoi, Holla! ...Sery, rowery i tulipany - wszystkie te rzeczy w Holandii spotkamy.
„Dziś Holandię odwiedzamy.
W niej atrakcji dużo mamy.
Przejedziemy się rowerem,
posilimy żółtym serem.
Wszędzie piękne tulipany,
każdy weźmie garść dla mamy.
Na obrazie słoneczniki,
co Van Gogha są pomnikiem.
(…)
Wiatr pokaże nam wiatraki,
więc przydadzą się chodaki.
Ścieżki często się stykają,
na spacery zapraszając.
Ręka w rękę się złapiemy
i wesoło tak pójdziemy.”*
(* fragment wiersza pt. „Kolorowa Holandia” J. Kędzia)
Liski i Wiewiórki podbijają niski kraj, czyli Niderlandy.
Dzień koloru białego
„Białe mleko, biały ser,
białe chmurki na niebie.
Biała kartka, biały krem,
biała owca, biały tren.
Refren
Białe w jajku białko, białe we krwi ciałko.
Białe w jajku białko, białe we krwi ciałko
i śnieg, śnieg, śnieg i śnieg, śnieg, śnieg. (…)”*
(* fragment piosenki A. Świętoń pt.„Biały”)
Białe zagadki, białe przysmaki, białe bitwy gazetowe, biały chustki, czyli dzień koloru białego u Lisków i Wiewiórek.
Hyvaa huomenta!... Z Włóczykijem i Muminkami św. Mikołaja odwiedzamy ;-)
„Cześć! To mówię ja – Muminek.
Dziś zapraszam do Helsinek.
Płyńmy promem w białą noc,
Otuleni w ciepły koc.
Renifery, psie zaprzęgi
W śniegu żłobią wielkie kręgi.
Łowić ryby ci się marzy?
Jesteś w raju dla wędkarzy!
A w Laponii głośno wołaj,
By usłyszał cię Mikołaj,
Siwą brodą wytarmosił,
Na kolację nas zaprosił.
Tysiąc jezior, milion drzew,
I polarnej nocy zew.
Magia, urok – istny cud!
Sprawią, że powrócisz tu.”
(*wiersz autorstwa J. Kędzia „Magiczna Finlandia”)
Liski i Wiewiórki z letnią wizytą w krainie tysiąca jezior i miliona drzew, kraju z magiczną zorzą polarną, Muminkami i domem, wyczekiwanego z utęsknieniem przez wszystkie dzieci na świecie, pana z siwą brodą, w czerwonym wdzianku i z workiem pełnym większych, czy mniejszych prezentów i upominków, czyli w Finlandii.
Dzień koloru czerwonego.
Kolor wozu strażackiego i barwa serca gorącego to...oczywiście CZERWONY.
Więc...
"Klaśnij w dłonie, jeśli wiesz co jest czerwone
Klaśnij w dłonie swe." x2*
(* fragment piosenki A. Świętoń "Czerwony", pochodzącej z płyty "Kolory" wydawnictwa Wood & Mood.
Nasze Przedszkolaki często dziś klaskały, bo wiele przedmiotów w kolorze czerwonym znały.
W magicznym świecie baśni Charles Perrault i odważnych Galów - Asterixa i Obelixa :-)
Czy wiecie co łączy ze sobą "Śpiącą królewnę", "Kopciuszka", "Czerwonego Kapturka" i Francję? Osoba Charles Perrault - francuskiego baśniopisarza epoki baroku. I to właśnie jego wersję znanych baśni poznaliśmy przy okazji "wizyty" w kraju smakoszy żabich udek i ślimaków. A że Francja to też kraj leżący na terenie historycznej Galii, to też poświeciliśmy też chwilę na zapoznanie się z jedną z licznych, przezabawnych przygód dzielnego Asterix i mego silnego Obelixa, czyli bohaterów francuskiej serii komiksowej (pierwsze 24 tomy to dzieło René Goscinny - pisarza i scenarzysty polskiego pochodzenia) :-)
WięcejBonjour Madame, Bonjour Mousier! … Na kankana zapraszamy, żabie udka zajadamy.
Bonjour/ Salut...
Comment ça va?
"Jestem Madeline - z bajki mnie znacie.
Teraz, zapewniam, mój kraj pokochacie.
Wyróżnia go klasa i elegancja.
Chyba już wiecie - przecież to Francja! (...)
Na Wieżę Eiffla was zaprowadzę.
Na Lawendowych Polach posadzę.
A nad Loarę dotrzemy szlakiem.
Zjecie ślimaki - są tu przysmakiem"*
(Fragment wiersza autorstwa J. Kędzia pt. "Elegancja - Francja")
Gofrowa rozpusta :-)
Mleko, mąka, jajka, cukier, szczypta soli, proszek do pieczenia, masło, olej, odrobina octu, mikser i goforwnica, już ten pomysł nas zachwyca :-)
Dzień koloru brązowego.
„Kasztany są brązowe
ten kolor lubi wielu.
Prawdziwek w starym borze
brązowy ma kapelusz.
Brązowy dym w oddali,
brązowy w ZOO miś,
a kiedy się opalisz
brązowy będziesz dziś.”*
(*wiersz autorstwa W. Chotomskiej pt. „Brązowa piosenka”)
Dziś rozpoczęliśmy nasz cykl „Dzień koloru…”, a że przy okazji „wizyty” w Belgii rozmawialiśmy i degustowaliśmy różne rodzaje czekolad, to na pierwszy ogień poszedł kolor brązowy.
Goedemorgen! ...Czekolada, czekolada, w Belgii przysmak to nie lada.
“Hej, dzieciaki! Przyjeżdżajcie!
Papę Smerfa przywitajcie!
On w tym kraju się urodził,
wszystkie zakamarki schodził,
dużo wiedzy w jego głowie
więc o Belgii wam opowie.
Jej stolicą jest Bruksela.
Euro za zakupy zbiera.
Unię Europejską gości,
posłów duże ma ilości.
Tu komiksów nie brakuje,
każdy swą historię snuje.
A co przekonuje dzieci?
Czekolada – przecież wiecie!
Hej, dzieciaki! Przyjeżdżajcie!
Papę Smerfa przywitajcie!”*
(* wiersz J. Kędzia pt. “Opowieść o Belgii”)
Liski I Wiewiórki wybierają się w pierwsza “wakacyjną podróż” do niewielkie, aczkolwiek bardzo ciekawego kraju jakim jest Belgia – ojczyzna Smerfów, frytek I czekolady.